Grzegorz Rasiak w swoim piłkarskim CV ma aż sześć lat spędzonych w angielskich klubach, takich jak Derby County, Tottenham, Bolton i Watford. Najwięcej występów zaliczył jednak w koszulce Southampton, dla którego grał 87 razy, zdobył 33 gole i zaliczył dziewięć asyst. To właśnie tam w sezonie 2006/07 jego kolegą z zespołu był młody Gareth Bale.
W sezonie 2006/07 Grzegorz Rasiak miał swój najlepszy moment na angielskich boiskach i zdobył aż 21 bramek. To właśnie wtedy z młodzieżowych zespołów Southampton do pierwszego składu został włączony Gareth Bale, mający niespełna 17 lat. Walijczyk już wtedy pokazywał, że w przyszłości może stać się gwiazdą. Jak Rasiak wspomina więc wspólne występy?
- Mam nadzieję, że się nie obrazi. Powinien powiedzieć tak: Ja grałem z Grzegorzem, a nie Grzegorz ze mną. Nie wiem, czy by tak powiedział, ale jest na to szansa - zaczął Rasiak w rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą na kanale YouTube dziennikarza.
- Ja wtedy byłem tą osobą, która zdobyła 21 goli w sezonie, ale Gareth znakomicie się wprowadził na lewej obronie. Pięć asyst z tych 21 bramek miałem do Garetha. Ten serwis z lewej strony miałem znakomity i ciężko było tych goli nie strzelić. Po nim od razu było widać, że to jest wielki talent i będzie błyszczał. Największe wrażenie robiło to, jak prowadził piłkę przy nodze. To było niewiarygodne - dodaje były napastnik. W tamtym sezonie Bale zaliczył aż 12 asyst i zdobył pięć goli we wszystkich rozgrywkach.
45-latek jest również przekonany, że były kolega z szatni o nim nie zapomniał, chociaż zarobił znacznie większą karierę. - Na pewno by powiedział, że mnie pamięta. Mój kolega, który pracował w Chicago Fire, podszedł do niego i powiedział, że się przyjaźnimy. Gareth doskonale mnie pamiętał - zakończył Rasiak.