Rasiak obnażył światową gwiazdę. Naprawdę to powiedział

Grzegorz Rasiak karierę zakończył w 2014 roku, ale w jej trakcie grał w jednym zespole ze znakomitymi piłkarzami. Jednym z nich był Gareth Bale, który później aż pięć razy wygrywał Ligę Mistrzów. Jak Polski napastnik wspomina wspólne występy z Walijczykiem? - Powinien powiedzieć: Ja grałem z Grzegorzem, a nie Grzegorz ze mną - mówi Rasiak w rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą.

Grzegorz Rasiak w swoim piłkarskim CV ma aż sześć lat spędzonych w angielskich klubach, takich jak Derby County, Tottenham, Bolton i Watford. Najwięcej występów zaliczył jednak w koszulce Southampton, dla którego grał 87 razy, zdobył 33 gole i zaliczył dziewięć asyst. To właśnie tam w sezonie 2006/07 jego kolegą z zespołu był młody Gareth Bale. 

Zobacz wideo Marcin Komenda komentuje przegraną z Resovią: Klasowy zespół z siłą ognia

Grzegorz Rasiak i Gareth Bale w jednym zespole. Tak polski napastnik wspomina grę z przyszłą gwiazdą

W sezonie 2006/07 Grzegorz Rasiak miał swój najlepszy moment na angielskich boiskach i zdobył aż 21 bramek. To właśnie wtedy z młodzieżowych zespołów Southampton do pierwszego składu został włączony Gareth Bale, mający niespełna 17 lat. Walijczyk już wtedy pokazywał, że w przyszłości może stać się gwiazdą. Jak Rasiak wspomina więc wspólne występy? 

- Mam nadzieję, że się nie obrazi. Powinien powiedzieć tak: Ja grałem z Grzegorzem, a nie Grzegorz ze mną. Nie wiem, czy by tak powiedział, ale jest na to szansa - zaczął Rasiak w rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą na kanale YouTube dziennikarza. 

- Ja wtedy byłem tą osobą, która zdobyła 21 goli w sezonie, ale Gareth znakomicie się wprowadził na lewej obronie. Pięć asyst z tych 21 bramek miałem do Garetha. Ten serwis z lewej strony miałem znakomity i ciężko było tych goli nie strzelić. Po nim od razu było widać, że to jest wielki talent i będzie błyszczał. Największe wrażenie robiło to, jak prowadził piłkę przy nodze. To było niewiarygodne - dodaje były napastnik. W tamtym sezonie Bale zaliczył aż 12 asyst i zdobył pięć goli we wszystkich rozgrywkach. 

45-latek jest również przekonany, że były kolega z szatni o nim nie zapomniał, chociaż zarobił znacznie większą karierę. - Na pewno by powiedział, że mnie pamięta. Mój kolega, który pracował w Chicago Fire, podszedł do niego i powiedział, że się przyjaźnimy. Gareth doskonale mnie pamiętał - zakończył Rasiak.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.